Jeszcze raz mówię, że to dobre pytanie😋 W przypadku Rosjan, wielokrotnie spotykałam się w internecie ze skrajnymi historiami, z dwóch przeciwnych biegunów:
1. Rosjanie są narodem słowiańskim tak, jak Polacy.
2. Rosjanie to potomkowie zeslawizowanych Mongołów i z Polakami łączy ich tylko język.
Cóż... obie te teorie są prawdziwe... w proporcjach 50/50 procent...
W przypadku tej części słowiańskiej historii, nie jest koniecznym zagłębianie się w daty, poza jedną - ramami istnienia Złotej Ordy, czyli państwa mongolsko-tureckiego na ziemiach ruskich w średniowieczu. Być może, właśnie ze względu na jego obecność na tych terenach powstały teorie o rzekomym mongolskim pochodzeniu Rosjan... ale to nie tak.
Osobiście, wychodzę z założenia, iż wystarczy jedno spojrzenie na mapę polityczną świata (taką z atlasu geograficznego, oczywiście), by zrozumieć, że sytuacja nie może być tak prosta, jak w przypadku Bułgarii, czy Węgier. Tak ogromne państwo nie może być po prostu jednolite etnicznie. Rosja ta, którą znamy dzisiaj, powstała na skutek podbojów ogromnej dla nas liczby ludów - gdyby historia potoczyła się inaczej, na terenie obecnej Rosji istniałoby ponad kilkadziesiąt (!) państw narodowych. Samych języków jest w Rosji kilkaset - sama w tym momencie naliczyłam 67, licząc w głowie a są to tylko te, które sama pamiętam, czyli regionalne i urzędowe. Fakt ten sam z siebie prowadzi do prostych wniosków - nie tylko Rosjanie żyją w Rosji. A przynajmniej tak zrozumie tę sytuację Polak, który całe swoje życie spędził w świecie gdzie otaczają go państwa przynajmniej na pierwszy rzut oka monoetniczne.
Tymczasem, podejście mieszkańców Rosji do kwestii narodu, w naszym rozumieniu jest znacznie bardziej kosmopolityczne i nie aż tak restrykcyjne - jest to coś podobnego do podwójnej świadomości narodowej, jaką mają niektóre mniejszości etniczne w Europie. W skrócie - ja jestem Słowianinem, ty jesteś Uralczykiem, ale to nie ma żadnego znaczenia, żyjemy w jednym państwie, łączy nas wspólna kultura, mentalność i historia, możemy być narodem. I wszystko jest w porządku.
Wyłącznie w Rosji twoja przeciętna sąsiadka na zachodzie kraju wyglądać będzie jak pani po lewej, tymczasem, na wschodzie, jak pani po prawej stronie. Oczywiście, właśnie ze względu na tak ogromne różnice w wyglądzie trudniej będzie ludziom pozbyć się tej świadomości odrębności, bo zasadniczo każdy ma lustro... ale to oczywiście nie jedyny powód dla którego owa świadomość przetrwała. Wygląd także w tej chwili nie gra roli. Muszę szczerze przyznać, że Rosjanie są praktycznie mistrzami w ''odgadywaniu'' narodowości człowieka, tylko na podstawie wyglądu. W rzeczywistości wygląda to tak, że dana osoba, już na pierwszy rzut oka wie, jakie pochodzenie ma jej rozmówca - najczęściej bywa ono słowiańskie, uralskie, kaukaskie lub turkijskie, choć np. Buriaci to także naród mongolski. Oczywiście, nie jest to bardzo trudne, gdyż w zależności od podłoża etnicznego, takie osoby znacznie różnią się wyglądem. Ja sama po pewnym czasie obcowania z podobnym otoczeniem, ''nauczyłam'' się w pewnym stopniu różnicować pewne elementy wyglądu danego człowieka, choć kompletnie nie rozumiem do czego mi to potrzebne...
Zasadniczo, jest to w ogóle możliwe ze względu na to, iż w wielu kulturach, małżeństwa międzyetniczne są nieakceptowane (!) i bardzo źle widziane, toteż zupełnie normalne są całe rodziny, w których nikt nigdy nie zawarł małżeństwa z osobą innej narodowości.
Podsumowując - tak, Rosjanie są Słowianami, ale nie wszyscy. jeśli wybierzemy się na zachód Rosji do miast takich, jak Psków, czy Nowogród, możemy być pewni, że większość mieszkańców to nasi słowiańscy krewni. Jednak gdy ruszymy trochę dalej do miast takich, jak Ufa, czy Kazań, nie będzie to już tak bardzo proste - są to miasta zamieszkiwane przez narody turkijskie - Baszkirów i Tatarów. Znacznie trudniej będzie tam znaleźć słowiańskiego Rosjanina. A już w miastach ulokowanych na dalekim wschodzie takich, jak Jakuck, czy Ułan-Ude, spotkanie chociażby osoby o europejskim wyglądzie, jest równie prawdopodobne, jak spotkanie Azjaty w Warszawie - może się zdarzyć, ale nie musi. Co nie zmienia faktu, że wszystkie osoby, które spotkamy, będą komunikować się po rosyjsku i prawdopodobnie też będą związane z rosyjską kulturą w równym stopniu, jak ze swoją własną. Tak naprawdę, dla mnie przykład Rosji jest jawnym obrazem tego, że państwo wielokulturowe może się udać - choć zapewne nie bez szkody dla rodzimych kultur i języków ludności niesłowiańskiej.
Ale... zastanówmy się proszę, czy współcześnie żyjącej, młodej osobie, w której rodzinie od, załóżmy, pięciu pokoleń mówi się po rosyjsku, która studiuje i ma przyjaciół pośród kilku rodzimych grup etnicznych, realizuje się we wszystkich sferach w jakich tego potrzebuje... dzieje się jakaś krzywda? Owszem, być może, jej przodkowie 200 lat temu zostali zmuszeni siłą do przyjęcia obcej kultury, ale dziś jest to już kultura tej osoby. Dla niej większą tragedią byłoby to, co my sami nazywamy ''wolność'' - bo byłby to koniec jedynego świata jaki ta osoba zna i rozumie. Dziwne, ale czasem trzeba na moment wejść w cudze buty... toteż proponuję, by jednocześnie nie ignorować etnicznej odrębności danej osoby, ale też, nie traktować jej skrajnie odmiennie od tych, którym kultura o której mówimy przypisana jest genetycznie... proponuję teraz wysłuchać i czerpać radość z tej oto piosenki ślicznej, uralskiej Rosjanki:
Wątpliwości rozwiane? Polecam więc zadawać pytania! A wkrótce pojawi się ostatnia część artykułu - mam nadzieję, że będzie ona największym zaskoczeniem ze wszystkich😜
Miłego!
D. C.
PS. Na tej oto grafice umieściłam fotografie dziewcząt, obdarzonych najpowszechniejszymi w Rosji typami urody:
Różnice nie są tak naprawdę wybitnie znaczące😃 Tylko dość subtelne... z drugiej strony, mam subiektywne odczucie posiadania wyjątkowo dużych oczu przez obywateli Rosji, bez względu na typ urody... mam rację?!😁
PS. Na tej oto grafice umieściłam fotografie dziewcząt, obdarzonych najpowszechniejszymi w Rosji typami urody:
Różnice nie są tak naprawdę wybitnie znaczące😃 Tylko dość subtelne... z drugiej strony, mam subiektywne odczucie posiadania wyjątkowo dużych oczu przez obywateli Rosji, bez względu na typ urody... mam rację?!😁
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz