niedziela, 23 grudnia 2018

Białorusinki o Białorusi :)

Tym razem, ostatnia na chwilę obecną porcja materiału ''wywiadowczego''😜Tym razem, dotyczącego Białorusi... na temat tego państwa poświęcę w przyszłości sporo tekstów i miejsca na forum, gdyż jest ono nam kulturowo najbliższe a lwia część Polaków (szczególnie o szlacheckich korzeniach) ma pewnym procencie pochodzenie białoruskie😄Mam nadzieję, że i ta część się spodoba!😃
Osoby, którym zadawałam pytania odpowiedziały na nie chętnie i dobrowolnie, nie były do niczego zmuszane, wiedzą, że wywiad publikuję na blogu i z tego względu obiecałam im anonimowość.
Mam nadzieję, że się spodoba, w przyszłości będzie tych wywiadów więcej😉

*****

Białorusinki o Białorusi: 



Kim jesteś - twoje imię, wiek, zawód, miejscowość? 

1. Daria, 22 lata, filologia szwedzka, Mohylew. 

2. Wiktoryja, 21 lat, pedagogika, Baranowicze.

3. Lera, 26 lat, ekonomika światowa, Połock.

4. Lisawieta, 19 lat, bioekologia, Grodno.

5. Aliaksandra, 17 lat, licealistka, Mińsk. 


1. Jak uważasz, jakie są największe zalety Białorusi i Białorusinów? 

Daria: Moim zdaniem największymi zaletami Białorusi są natura, białoruska kuchnia (draniki forever) i pewne białoruskie produkty, jak nabiał lub kosmetyki. Białorusini są uprzejmi i całkiem tolerancyjni, co także jest dobre. 

Wiktoria: Myślę, że największą zaletą Białorusi jest jej pokojowa atmosfera i ludzie - jesteśmy raczej komunikatywni.

Lera: Natura (jeziora, lasy), tradycyjne wsie. Ludzie są zwykle życzliwi, gościnni.

Elizawieta: Nic szczególnego się tutaj nie dzieje. Ani złego, ani dobrego (śmiech).

Aleksandra: Największymi zaletami Białorusi jest natura, historia, literatura, ruch bezwizowy, darmowa edukacja. Największymi zaletami Białorusinów, są gościnność, tolerancja, spokój. 


2. Jak uważasz, jakie są największe wady Białorusi i Białorusinów?

Daria: Przede wszystkim rząd. Mamy autorytarnego przywódcę, który żyje w innym wszechświecie, jest naprawdę odcięty od rzeczywistości. Bieda, brak możliwości i pracy, brak wolności słowa, itd. 

Wiktoria: Uważam, że główną wadą mojego państwa jest to, że nie jest ono stabilne ekonomicznie. Ceny wzrosły znacznie w ostatnich latach, ale pensje nie za bardzo. Z tego powodu musiałam zrezygnować z mojego hobby - wymiany listów z ludźmi na całym świecie. Teraz jest to dla mnie zbyt drogie. Wadą ludzi jest to, że lubimy narzekać.

Lera: Niska stopa życia w porównaniu z Zachodnią Europą. Mało możliwości samorozwoju i wzrostu.

Elizawieta: To nasz system ekonomiczny, z tego powodu życie tutaj jest trudne.

Aleksandra: Największymi wadami Białorusi są konserwatywny rząd, niski poziom ekonomiczny, korupcja, narodowa polityka językowa. Największymi wadami Białorusinów są smutek, nieśmiałość, źli szefowie, nie mówią w swoim własnym języku i po angielsku. 



3. Jak myślisz, do jakiego innego narodu Białorusini są najbardziej podobni?

Daria: Powiedziałabym, że jesteśmy dość podobni do Rosjan i Polaków. Oraz Ukraińców. Ale głównie Rosja i Polska. Z historycznych względów, powiedziałabym. 

Wiktoria: Myślę, że jesteśmy najbardziej podobni do Ukraińców i Rosjan, ponieważ są Wschodnimi Słowianami tak, jak my.

Lera: Ukraińcy.

Elizawieta: Inny naród hmm... jesteśmy Słowianami... przede wszystkim.

Aleksandra: Myślę, że każdy naród jest wyjątkowy. 


4. Co myślisz o swoim języku ojczystym?

Daria: Mamy tu dwa urzędowe języki: rosyjski i białoruski. Niemal wszyscy mówią tylko po rosyjsku, co nie jest dobre ponieważ to białoruski jest naszym ojczystym językiem. Jest podobny do rosyjskiego, ukraińskiego i polskiego i jest bardzo piękny (uśmiech). 

Wiktoria: Moim ojczystym językiem jest rosyjski. Rzecz w tym, że mamy dwa urzędowe języki, białoruski i rosyjski. Uważam rosyjski za mój język ojczysty, ponieważ moja rodzina nim mówi i słyszę go od dzieciństwa. Ale uczyłam się też białoruskiego w szkole i, gdy ktoś mówi po białorusku, odpowiadam mu także po białorusku.

Lera: Jest melodyjny.

Elizawieta: Mamy dwa urzędowe języki. I nie lubię języka białoruskiego. Rosyjski jest dla mnie bliższy. I, szczerze mówiąc wszyscy rozmawiamy tylko po rosyjsku.

Aleksandra: Mój język jest piękny. Ale dziś umiera i traci własną oryginalność. Wielu ludzi woli uczyć się, mówić i używać rosyjskiego, niż białoruskiego i to szkoda. 


5. Jakie są najlepsze miejsca do odwiedzenia na Białorusi?

Daria: Najlepsze miejsca to zamki oczywiście! I rezerwaty naturalne oczywiście. 

Wiktoria: Poleciłabym odwiedzić Grodno i tamtejsze sławne miejsca. Kocham to miasto!

Lera: Sobór Świętej Zofii i cerkiew Objawienia Pańskiego w Połocku, zamek w Mirze, Twierdza Brzeska.

Elizawieta: Jeziora, rzeki... cała natura tutaj jest piękna (uśmiech).

Aleksandra: Pałac Różany, Zamek w Mirze, jeziora brasławskie, Aleja Niepodległości w Mińsku, Biblioteka Narodowa.


6. Jacy są najsławniejsi ludzie z Białorusi?

Daria: Najsławniejsi... hm. Wiele gwiazd Hollywood ma żydowskich przodków, którzy byli z Białorusi, nawiasem mówiąc (śmiech). Podobnie jak kilku premierów Izraela. 

Wiktoria: Cóż, pierwsze imię, które przychodzi mi do głowy to Daria Domraczewa - sportowiec i mistrzyni olimpijska.

Lera: Eufrozyna Połocka, Franciszek Skaryna, Wasil Bykau.

Elizawieta: Nasz prezydent (król od 1994 roku) (śmiech).

Aleksandra: Mark Chagal, Swietłana Aleksijewicz, Daria Domraczewa, Franciszek Skaryna.


7. Jakie są najpopularniejsze wydarzenia/święta na Białorusi?

Daria: Trudno powiedzieć, szczerze mówiąc. Nie wiem. 

Wiktoria: Myślę, że powinnaś odwiedzić festiwal narodowych kultur w Grodnie. Odwiedziłam go w tym roku i było to po prostu niesamowite!

Lera: Słowiański Bazar w Witebsku.

Elizawieta: Być może międzynarodowy festiwal (wiele kultur i innych interesujących rzeczy).

Aleksandra: Festiwal Zakręcone Letnie Przyjęcie, międzynarodowe wystawy książek zimą, Festiwal Budsław, Noc Kupały. 


8. Jak myślisz, z czego Białorusini są najbardziej znani za granicą?

Daria: Ziemniaki! Cholera, jesteśmy czymś w rodzaju ziemniakolandii. I nasze sąsiednie kraje myślą, że wszyscy Białorusini jedzą ziemniaki 24/7. 

Wiktoria: Myślę, że ludzie z mojego kraju są znani za granicą ze swojej gościnności.

Lera: Z ich szczerości, gościnności.

Elizawieta: Z twórcy gry World of Tanks.

Aleksandra: Literatura, sztuka, sport. 



9. Słyszałaś jakieś stereotypy o Białorusi?

Daria: Tak. Ale powiedziałabym, że w naszym przypadku stereotypy są prawdziwe. Jesteśmy naprawdę spokojnymi i pokojowymi ludźmi. 

Wiktoria: Najpopularniejszym i najzabawniejszym stereotypem jest, że jemy ziemniaki codziennie i szalejemy na punkcie ziemniaków. Tak nie jest. Myślę, że ten stereotyp pochodzi z faktu, że jest wiele dań w naszej narodowej kuchni, których składnikiem są ziemniaki.

Lera: Być może to, że jesteśmy trochę staroświeccy (uśmiech).

Elizawieta: Tak, na przykład, że jemy wieeeele ziemniaków.

Aleksandra: Białoruś jest ostatnią dyktaturą w Europie. Białorusini jedzą tylko dania zrobione z ziemniaków. Białoruś jest częścią Rosji. Białoruś jest wielką wsią. 

***** 

Podobało się?!😃 Mam nadzieję, że ten wywiad pozwoli poszerzyć wiedzę o tym mało znanym a bardzo dla nas historycznie ważnym państwie😊Białoruś, w głowie swoich mieszkańców wcale nie jest miniaturowym Związkiem Sowieckim, lecz bardzo barwnym państwem z bogatą historią równie bogatą kulturą. Tym razem też zadałam te pytania osobom młodym i tej kulturze bliższym. Ktoś kiedyś zwrócił mi uwagę, że bywa tak, iż jakieś państwo widziane przez pryzmat nieodpowiednich ludzi, staje się własną karykaturą. Dlatego też, ja pytania zadaję osobom wykształconym i rozsądnie myślącym, by tak się nie stało. Druga część wywiadu - o Polsce - już niedługo!😜 

Miłego! 
D.C.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Trzy filmy, jakie pomogą zrozumieć sytuację w Białorusi.

 Chyba powinnam jeszcze o tym wspomnieć. Po to, żeby udowodnić, że ta sytuacja nie zaczęła się dwa lata temu a wiele lat wcześniej. Szukałam...